Modraszka od początku była zaplanowana na serwetkę :)
I tak oto powstała spod rączek mojej siostry która od niedawna zaczęła posługiwać się maszyną.
Jej miejsce znajdzie się w mojej nowej kuchni po remoncie w pełnej odsłonie z materiałowymi tulipanami. A teraz takie zdjęcia na szybko:
Wracam do zabieganego świata remontów i ogromu pracy :)
Pozdrawiam serdecznie :*
Piękna podkładka i bardzo fajny ptaszek:-)
OdpowiedzUsuńModraszka śliczna, a do tego pięknie wkomponowana w serwetkę :)
OdpowiedzUsuńModraszka jak żywa :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ptasie motywy w kuchni!